Góry Suche i Kamienne szlakiem granicznym dzień 2
Poniedziałek, 15 sierpnia 2016
· Komentarze(6)
Kategoria MTB, Wrocław i okolice, Zdjęcia
Po długim dniu pierwszym nawet jakoś się wyspałem. Przed wschodem nadal było zimno i nie zdecydowałem się na focenie podnoszących się mgieł i chmur nad górami. Na szczęście poranne słońce szybko zaczęło grzać i można było wygrzebać się ze śpiwora.
Nie za bardzo było co robić na śniadanie, bo miałem tylko bidon wody, herbatę, barszcz czerwony w proszku i żel.
Szybkie gotowanie na mikro kuchence FMS-300 Titanium i można się pakować w dalszą drogę.
Scieżka prowadzi generalnie szlakiem granicznym. Na niektórych odcinkach można zjechać na trasę oznaczoną w ramach Strefy MTB Sudety, albo jechać dalej szlakiem pieszym, który jest oczywiście trochę trudniejszy.
Po 10km dojechałem na większe jedzenie do czeskich Janowiczek. Restauracja jest na górze miejscowości, nie ma po co zjeżdżać na dół. Dalsza droga prowadzi niebieskim(później zielonym) szlakiem pieszym. Następnie wjeżdża się znowu na grzbiet graniczny i dalej szlakiem zielonym przez kilka gór od 650 do 740m npm dojechałem do Krajanowa. Dalej przez Sokolice do Ludwikowic i do Harendy. Generalnie jazda grzbietem to duża frajda, ciągłe nieduże zjazdy i podjazdy i piękne panoramy dookoła.
W sumie 5.5 godziny w trasie.
Nie za bardzo było co robić na śniadanie, bo miałem tylko bidon wody, herbatę, barszcz czerwony w proszku i żel.
Szybkie gotowanie na mikro kuchence FMS-300 Titanium i można się pakować w dalszą drogę.
Patrząc na wschód w stronę Głuszycy ze Szpiczaka
Scieżka prowadzi generalnie szlakiem granicznym. Na niektórych odcinkach można zjechać na trasę oznaczoną w ramach Strefy MTB Sudety, albo jechać dalej szlakiem pieszym, który jest oczywiście trochę trudniejszy.
Po 10km dojechałem na większe jedzenie do czeskich Janowiczek. Restauracja jest na górze miejscowości, nie ma po co zjeżdżać na dół. Dalsza droga prowadzi niebieskim(później zielonym) szlakiem pieszym. Następnie wjeżdża się znowu na grzbiet graniczny i dalej szlakiem zielonym przez kilka gór od 650 do 740m npm dojechałem do Krajanowa. Dalej przez Sokolice do Ludwikowic i do Harendy. Generalnie jazda grzbietem to duża frajda, ciągłe nieduże zjazdy i podjazdy i piękne panoramy dookoła.
Kuchnia w pełni wyposażona, FMS-300 Titanium Fire Maple
Gdzieś tam jadę, na wschód
Zwijanie obozowiska
To była pierwsza noc w hamaku Ticket To The Moon
Po spakowaniu całkiem kompaktowo, ale przez duży aparat jednak trochę ciężko, ok 7-8kg
Po spakowaniu całkiem kompaktowo, ale przez duży aparat jednak trochę ciężko, ok 7-8kg
Szeroki Wierch następny na szlaku granicznym
Zjazd z Szerokiego Wierchu
Trasa Strefy MTB Sudety, w tle Głuszyca
Zjazd niebieskim szlakiem granicznym do czeskich Janowiczek
Jednym słowem bardzo udana wycieczka!
Ślad na StravieZjazd z Szerokiego Wierchu
Trasa Strefy MTB Sudety, w tle Głuszyca
Zjazd niebieskim szlakiem granicznym do czeskich Janowiczek
Jednym słowem bardzo udana wycieczka!
W sumie 5.5 godziny w trasie.