Udało się dziś przebiec półmaraton w terenie mocno pagórkowatym. Profil trasy można obejrzeć na stronie zawodów. Było trochę podbiegów, które w palącym słońcu dawały się we znaki. Na szczęście podbieg na przełęcz Tąpadła był w zacienionym lesie.
Woda w kubkach na trzech punktach służyła jako chłodziwo na głowę. Czoło spalone, jakbym w środku lata wystawał głową z piachu na plaży w Międzyzdrojach...
Balony na 1:40 wyprzedziły mnie dosyć szybko już na 5km, nie zdążyłem im nawet pomachać. Tyle ich widziałem... Finisz był świetny, fajne przyspieszenie z lekkiej górki na ok 800m i rzutem na taśmę zrobiłem...1:40:05. Czyli taki mały tradycyjny pech, bo w ostatnim Maratonie Karkonoskim zrobiłem czas 5:00:13.
Impreza udana, ostatecznie zająłem 523 miejsce OPEN i 115 w M30.
Key Run Workout #3 Ciężka końcówka biegu głównie dlatego, że wyszedłem późno i byłem tylko po lekkim śniadaniu. Przed startem ok godz 15 wrzuciłem do pieca dwie garście bakali, na drogę batonik. Po drodze wypiłem 0.5L zimnej zielonej słodkiej herbaty + batonik. Po 18km jeszcze kupiłem 0.5L wody. Przez cały bieg nie czułem głodu, bo przed wyjściem wypiłem ok 1L yerby, po której nie chce się jeść...To mnie zgubiło, doczłapałem do domu na ostatnich nogach. Zakładane tempo było 5:18 - 5:28min/km. Pierwsze 15km było ok. Skończyło się na średniej 5:46km/min. Ogólnie dobrze, że udało się skończyć. To był 11 tydzień treningu FIRST przygotowanego przez Kasię. Zostało jeszcze 5 tygodni. Jak znajdę chwilę napiszę więcej co i jak.
Uwaga: To jest aktywność biegowa, nie liczona do statystyk serwisu
Wyjazd snowboardowo narciarsko biegowy większą ekpią, 2 godzinki od Wrocławia na południe. Sobota na desce, niedziela bieganie i focenie, poniedziałek deska. Udało się zrobić trening biegowy. Co prawda miało być 20km w tempie ok 5:10min/km a wyszło 6:28min/km i 21.7km, ale w końcu udało się podbiec na Czarną Górę 1299mnpm z wysokości ok 750m, więc nie tak źle. Przy zbiegu od 12km tempo całkiem przyjemne, buty dobrze trzymały się śniegu. Już prawie nie widać co to za marka. Mały tuning trochę je odchudził chociaż nie to było celem :) Rewelacyjna trasa dla narciarzy biegowych nadaje się świetnie do biegania. Tuż przede mną przejechał po niej ratrak i biegłem po pięknym sztruksiku. Minąłem tylko trzech narciarzy.