Na dworzec przechwycić Kosmę i wręczyć jej koszulkę bikestats. Oczywiście dowiedzieliśmy się także(bo przywitaliśmy Kosmę we Wrocławiu z Asicą i Młynarzem), że pKP nie wpuszcza do pociągu rowerów. Co innego Monika z rowerem(i przyczepką), tutaj nie mogło się nie udać ;>
Na trening, a po treningu wałami na stadion olimpijski zmierzyć trasę z Polska Biega. Trasa miała mieć 4km, po przejechaniu 3,3km zapomniałem że mierzę trasę... Do mety zostało ok 400m, ale muszę tam pojechać jeszcze raz :P