Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:175.64 km (w terenie 45.46 km; 25.88%)
Czas w ruchu:12:52
Średnia prędkość:13.65 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Suma podjazdów:684 m
Maks. tętno maksymalne:170 (86 %)
Maks. tętno średnie:150 (76 %)
Suma kalorii:8055 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:12.55 km i 0h 55m
Więcej statystyk

Slęża biegiem w mroooozie

Niedziela, 24 marca 2013 · Komentarze(5)

Zima na Ślęży jaka jest każdy widzi


A tutaj mała zagadka, o co chodzi na zdjęciu?


Wybraliśmy się z Dankiem na szybki wbieg i zbieg z kijami.
Jakoś mi dzisiaj ciążył ten plecak, dawno z nim nie biegałem.
Ogólnie mróz nieźle szczypał we wszystko co zbytnio wystawało.

Leniwe bieganie na mrozie

Sobota, 23 marca 2013 · Komentarze(3)
Kategoria Bieganie, Zdjęcia



Pół Wrocławia wybrało się dziś na Półmaraton Ślężański, a my skromnie na polach w pełnym słońcu i pełnym mrozie.
Za to po biegu zrobiliśmy sushi, wyszło całkiem niezłe, nawet zdążyłem sfocić.


Wiosna jest, ale przez szybkę

Piątek, 22 marca 2013 · Komentarze(2)
Kategoria Bieganie


Wiosnę można pooglądać przez szybkę, czyli Kilian biega w jakiejś Hiszpanii.

Parę dni odpoczynku i znowu jakieś zawrotne prędkości na mrozie z rana i wieczora, 4:29 i 4:30 odpowiednio.

Znowu szybki bieg przez miasto

Wtorek, 12 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Bieganie
Wczoraj leciało się na prawdę szybko, ale to mógł być przypadek.
Dzisiaj się jednak powtórzyło, rano niewymuszone 4:33 i wieczorem 4:23.

Bieg do i z pracy, życiówka?

Poniedziałek, 11 marca 2013 · Komentarze(1)
Kategoria Bieganie

Kasia przed Wrocławską Dychą

W niedzielę się obijałem, w sobotę był lajtowy Cross między mostami, a w poniedziałek pojawił się mróz.
Czyżby te czynniki wystarczyły żebym rano pobiegł 4:36 przez miasto, a w drodze powrotnej 4:15? Toż to szybciej niż moja rekordowa dyszka miesiąc temu. Nie spinałem się jakoś świadomie, nogi same niosły.
Może to efekt opychania się owocami w ilościach hurtowych...

Cross Między Mostami, zającowanie Kasi

Sobota, 9 marca 2013 · Komentarze(4)
Miałem się zapisać na ten bieg, ale jakoś przegapiłem. Chyba po prostu nie chciało mi się ścigać tydzień po Wrocławskiej 10.

To była dobra okazja, żeby pozającować Kasi, fotorelacja z biegu.
Kasia za to pobiegła lepszym tempem 12km niż 10km tydzień wcześniej, radość na mecie niesamowita :)
Zającować specjalnie nie musiałem, bo zawodniczka poleciała wzorowo najpierw równe tempo, a później coraz szybciej.

Nanga Parbat na lekko?

Piątek, 8 marca 2013 · Komentarze(0)
Kategoria Bieganie, Video

świetne video i dobra muza.

Wyczyn godny podziwu, dwuosobowy zespół zdobywa Nanga Parbat zimą - wycof z 7400m.

Przy okazji polecam film Annapurna na lekko.

Z moich wyczynów dzisiejsze 4:37 truchtem z roboty przy 73% hr.
Buty MR00.

Kto się wstydzi jeździć na rowerze? Plebejskie pedałowanie.

Środa, 6 marca 2013 · Komentarze(6)


Wiosna wróciła, ciepło tak, że znowu nie wiadomo co na plecy ubrać. Tzn po intensywnym bieganiu wsiadłem wyjątkowo na rower i się zgrzałem. Rowerowania mało było w tym roku, ale może nadrobię jakąś trzysetką, kto wie.

Tymczasem jestem prostym biednym człowiekiem, dziwakiem jeżdżącym na rowerze do pracy. I bardzo dobrze mi z tym.
Chyba jestem nawet biedniejszy i dziwniejszy, bo w tym roku zdecydowanie więcej biegam do pracy. Ale czy mnie obchodzi co inni o tym myślą? Nie robię tego dla innych, tylko dla siebie.