Alterrace Wrocław - miejskie zawody na orientacjęPierwszy raz brałem udział w czymś co jest połączeniem RJnO i
alleycata i spodobało mi się. Już czekam na następną imprezę. Pod szyldem
WIRu, to może nie tak prędko, ale chłopaki z
alleycat-wroc organizują coś prawie codziennie.
Pełna
relacja z Alterrace oraz zdjęcia i wyniki są tutaj.
Sam wyścig był bardzo dobrze zorganizowany, powyżej maszyna losująca dla każdego pierwszy punkt, który trzeba było odwiedzić.
Mnie przejechanie całej trasy zajęło 30min jazdy i 52min w sumie, czyli generalnie się obijałem - pewnie na czerwonych światłach.
Przejechałem
11km, podczas gdy najsprytniejsi jak to określił Radek zmieścili się w 7km!
Zadań do zaliczenia było 10:
podlewanie drzewa na pl Uniwersyteckim wodą lecącą z Szermierza,
całowanie żaby w wodzie pod teatrem lalek, liczenie dysz w fontannie na pl. Orląt Lwowskich, sprawdzenie ceny
wódki Niagara (dla zainteresowanych 19,50zł), mycie stóp Herosowi na pl. JPII,
rundka bike-polo i wiele innych ciekawych:)
Przekrój wiekowy był duuży, tutaj rundka wokół fontanny w wykonaniu pani Jadwigi na punkcie 10:
A tutaj w oczekiwaniu na wyniki wyścigu graliśmy w bike-polo (świetne!):
Fotorelacja Radka u PiKO oraz
u Marcina i
u Piotrka