Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2007

Dystans całkowity:98.20 km (w terenie 55.00 km; 56.01%)
Czas w ruchu:05:52
Średnia prędkość:16.74 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:24.55 km i 1h 28m
Więcej statystyk

Gogle?

Środa, 24 stycznia 2007 · Komentarze(10)
Gogle?
Dzisiaj szczególnie nieciekawie jechało się przez Wrocław w kierunku północnym.
Przydałyby się gogle. Zresztą widziałem jednego bikera całkiem zamaskowanego w maske i gogle narciarskie :)
Parking rowerowy pod IM wcale nie był pusty, a i po mieście jeździło troche rowerzystów. Podobno autobusy miały nawet parogodzinne opóźnienia.

Przełamać lenia

Sobota, 13 stycznia 2007 · Komentarze(7)
Przełamać lenia
Udało się dzisiaj przemóc i wyskoczyć na krótki wypad w okolice wyspy Opatowickiej.
Przy okazji zabłądziłem w jakiś krzakach, ale na dobry kierunek naprowadziły mnie lampy ze stadionu olimpijskiego :)
Na szczęście dzisiaj było względnie sucho i rower wrócił w dobrym stanie.
Wiatr też nie dawał się zabardzo we znaki.
Jakiś baran mnie zaczepiał i próbował zjeść moją lampkę:


Był ze stadem całym:


Tu jakieś popegieery:


Oraz bogate wieści z wioski


Wichura przeszła, ale chyba pare lat temu:

Bajkał plus pradolina Odry oraz Pani z Dużymi Kolanami

Wtorek, 9 stycznia 2007 · Komentarze(17)
Bajkał plus pradolina Odry oraz Pani z Dużymi Kolanami
Już drugie noworoczne rowerowanie. Tym razem popołudniowe wyjście i powrót po zmroku.
Tutaj lubiany również przez Cześka mostek na Odrze


Pewna pani wyszła na spacer z koniem, na smyczy.




Nad jez. Bajkał




Rower w błotku jaki jest każdy widzi i widział pewnie nie raz


Powrót po zmroku


Poniżej pani z dużymi kolanami


Dzisiejszy wyjazd był troche chaotyczny, ale się udało. Rower spisał sie w porządku. Przed wprowadzeniem do domu rama, przerzutki i amortyzator oberwały troche patykiem, żeby pozbyć się błota i trawy.