Spontan do Ramzovej po wiatraki - wind turbines, dzień 1/2

Sobota, 27 sierpnia 2011 · Komentarze(7)
Kategoria Ramzova, MTB, Zdjęcia, Teren
Plan wyjazdu do Ramzovej w Czechach urodził się w sobotę ok 9 rano, a o 11:45 miałem pociąg do Domaszkowa, które leży 7km od Międzygórza.
Międzygórze jest bazą wypadową na Śnieżnik(1425m) zwany też Śnieżnikiem Kłodzkim a po czesku Karlicky Śnieżnik.


Dzień pierwszy i dzień drugi na Śnieżniku

Na pociąg zdążyłem i już po godz 14 jechałem do Międzygórza objuczony plecakami i sprzętem, bo w grę wchodził możliwy nocleg gdzieś tam...
Ponieważ na pociąg ledwo zdążyłem nie miałem ani koron czeskich(tzn miałem 28 koron), ani większej gotówki. Tzn po kupieniu ciastek na drogę i mapy w Międzygórzu miałem 50zł.
Trasę na Śnieżnik powtórzyłem równo 4 lata po ostatnim rowerowym wypadzie w tym kierunku z Puzonem i Piotrkiem. Pogoda również była podobna, ale tylko dnia pierwszego.

Na początek mozolna wspinaczka do szczytu drogą rowerową ER-2 i po drodze spotykam downhillowca:)


W schronisku Na Śnieżniku spotykam ekipę znajomych i razem docieramy na Śnieżnik

Tak samo jak 4 lata temu o godz 17 jest już gęsta mgła i robi się zimno, zjeżdżam więc na stronę czeską. Przez następne parę godzin jadę przez góry Rychlebskie wzdłuż południowej granicy. Czerwony szlak rowerowy to szybkie szutrówki, prędkość max dochodzi do 52km/h. Gdzieś tutaj gubię bidon w którym była resztka wody. Na szczęście co kilka km jest jakiś strumień. Później szlak oznaczony jest jako trasa dla biegówek co oznacza, że nadal można wygodnie jechać rowerem. Tylko w kilku miejscach trzeba prowadzić albo mozolnie podjeżdżać.

Po następnych kilkunastu km skracam nieco trasę asfaltem, żeby ograniczyć wolne podjeżdżanie w terenie. Ostatni odcinek przed Ramzovą to szybki asfaltowy zjazd. Okazuje się bardziej wymagający dla nietoperza niż dla mnie:)

Po foto-sesji udaje się w końcu uwolnić gada(?) ssaka.
Według mapy za Ramzovą na zielonym szlaku są punkty widokowe i zadaszone ławki. Jadę zatem i szybko znajduję miejsce noclegu. Po wejściu pod daszek zaczyna padać, grzmieć, błyskać i w końcu lać. Wcześniejszy skrót okazał się zbawienny...

Dzień w nocy w środku lasu kończy się szybko...
Niestety tego dnia nie było okazji zobaczyć wiatraków(wind turbines) po które tu przyjechałem:)


Generalnie nowa mapa JESENIKI 1:50000(galileos) kupiona w Międzygórzu sprawdziła się świetnie. Ma oznaczenia kilometrowe na szlakach i czasowe w obu kierunkach co ułatwia stwierdzenie, czy będzie raczej pod górę czy raczej w dół:) Do tego bardzo dobrze oznaczone czeskie szlaki z podanym dystansem do celu(a nie czasem!).

Dzień drugi(ostatni)

Trasa: Domaszków - Międzygórze - Śnieżnik - Nad Adelinym pramenem - rowerowym czerwonym wzdłuż granicy - Medvedi chata - drogą do Paprsek - Cisarska chata - Ramzova - daszek na zielonym szlaku za Ramzovą.
Trasa GPS: ślad na st

Komentarze (7)

Jurek myśl o niedźwiedziach nie dawała mi przez jakiś czas spokoju szczególnie późnym wieczorem, gdy jechałem wąskim single trackiem, gdzie o mało nie poleciałem do lasu. Tym bardziej że po drodze mijałem nieczynne schronisko Medvedi bouda ;)
Pamiętałem za to, żeby przed snem nie mieć w pobliżu żadnego jedzenia - z tym nie było problemu bo po prostu nic do jedzenia nie miałem :)
Jest już opis drugiej części tej wycieczki ze zdjęciami:)

blase 20:47 piątek, 2 września 2011

Może to głupie,ale przyszło mi do głowy , patrząc na ostatnie zdjęcie.
Czy byłeś przygotowany na odwiedziny w nocy np. głodnego misia ...
Solo w górach , w nocy , blisko kosza na odpadki ...
Kiedyś, kiedy strudzony za dnia przysnąłem na przystanku PKS , odwiedził mnie natrętny wielki pies.I muszę powiedzieć że napędził mi stracha kiedy pierwsze co zobaczyłem po otwarciu lewego oka to jego paszcza !
pozdrawiam

Jurek57 16:50 piątek, 2 września 2011

Michuss dzięki za info wiedziałem że coś musi być na rzeczy ;)

a tereny są faktycznie świetne, polecam!

blase 10:51 piątek, 2 września 2011

Downhill`owiec wymiata-najlepszy dowód na to, że jak się chce to można. Aha, jeśli stwierdzenie "gada(?)" wyraża wątpliwość to możesz poprawić na ssaka;) Pozdrawiam, nieco zazdroszcząc terenów do jazdy.

michuss 10:40 piątek, 2 września 2011

Które nie pasują? Solidnie wyselekcjonowane.

Anonimowy tchórz 07:19 środa, 31 sierpnia 2011

no ale mogłeś się podpisać i tak każdy wie kto nadużywa keywordów:P
poza tym wiele z nich nie pasuje:P

blase 06:59 środa, 31 sierpnia 2011

Wind turbines farm - alternative energy source (alternative, conservation, desert, development, dioxide, efficiency, electric, electricity, energy, environment, environmental, farm, field, generate, generation, generator, global, green, high, industrial, industry, innovation, landscape, nature, plant, power, production, renewable, resource, rotate, rotation, savannah, sky, source, space, spin, station, supply, sustainability, sustainable, technology, tower, turbine, warming, wind, windfarm, windmill, windpower) ... czy jakieś inne?

Anonimowy tchórz 06:15 środa, 31 sierpnia 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wstaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]