Wczoraj udało się całkiem nieźle ukończyć bikemaraton w Boguszowie. Pogoda była świetna, prędkości duże, trasa raczej łatwa, ale niektóre podjazy dały się we znaki. Tłum ludzi na starcie też był duży. Wydaje się że nowy podział sektorów zadziałał. Najszybsi byli z przodu, było 6 sektorów i ruch na trasie rozłożył się całkiem dobrze. Nie było tłoku, jednak przez sporą część trasy jechałem sam, ewentualnie kogoś ciągnąłem:)
Komentarze (10)
Jeżeli o mnie chodzi to bardzo chętnie. W tym roku za wiele nie pojeździłem, więc jak najbardziej jestem za.
No trudno . Mój plan na ten rok to jeszcze BM Poznań potem Maraton we Wieleniu "Michałki" 26.09. i może jeszcze w październiku coś.Może się uda razem.?
Jurek właśnie spojrzałem na rozpiskę maratonów Grabka i niestety Szklarska odpada. Jestem już umówiony na sobotnie bieganie w Świdnicy. Z tego co widzę, to Karpacz też nie wypali bo będę wtedy na urlopie, ale już w październiku pasuje mi Polanica Zdrój 3 października:) Może w międzyczasie będzie coś u Golonki, ale nie widziałem kalendarza
Błażej - czy najbliższy BM w Szklarskiej jest przez Ciebie brany pod uwagę ? Chyba uda mi się tam wybrać.Byłoby miło skrzyżować miecze /koło/.To żarty . Ale na pewno wypić piwko i spotkać się. pozdrawiam
@Kosma nie było tak źle, czułem się całkiem rześko na mecie:) Na Polska Biega Michał wypatrzył mnie i Kasię w tłumie i tak się przypadkowo spotkaliśmy. Udało mi się doczłapać do mety za to Michał dawał radę w samej czołówce:)
@JPbike faktycznie z ostatniego sektora musiałeś mieć ciężko, ale po wyprzedzeniu tej grupy drogę miałeś raczej pustą:)
Gratulacje Blase :) Rzeczywiście ten podział sektorowy był świetny ... ja startując z ostatniego (inauguracja u Grabka) miałem niezłe przedzieranie się do przodu wśród amatorów ... Mała szkoda że nie udało nam się spotkać, jechałem na Mega i po posiłku wracałem ... Pozdrawiam :)