Bikemaraton Wrocław

Niedziela, 19 kwietnia 2009 · Komentarze(10)
Zakładałem że pojadę w czasie ok 3:30 i udało się.
Niestety tak jak wczoraj sugerowałem nie wygrałem, bo bolała mnie głowa:P
A na serio, to bardzo fajnie się jechało.
Zaliczyłem wpadkę jeszcze przed startem, bo spóźniłem się 2min.
Kiedy wpadłem do pustego już sektora M2(tak jestem dwudziestolatkiem!) tłum z M3 krzyczał "falstart! stój!". Zdążyłem tylko wymamrotać do sędziego, że jestem spóźniony z m2. Nie dostałem minut karnych, czyli wszystko ok:)
Trasa szybka i sucha dzięki czemu czasami jechało się w takich tumanach kurzu, że nie było widać drogi.

Ściganie było do samej mety, szczególnie ostatnie 25km dało się nieźle we znaki.
Start udany. giga open 115, w M2 miejsce 55.

Awaria balonu SRAM w trakcie Bikemartonu Wrocław 2009 © rachwal

Foty strzelał rachwal, który razem z Olą nawiedził maraton :)

Komentarze (10)

dzięki wszystkim:)

@bendus, na półmaratonie biegowym w poznaniu też bramka zwisła:)

@piotr, to krokusy są! a myślałem że fiołki bo takie fioletowe

@granicho w kolejnym wpisie wyjaśniam dlaczego warto było(!) spóźnić się na start:)

@jp w poznaniu chyba jeszcze większe piachy niż we wrocku:)

blase 11:06 środa, 22 kwietnia 2009

Gratulacje Blase :)
Niezły wynik jak na GIGA - ja tez częściej będę pomykał na tym dystansie
U nas w Murowanej Goślinie też były tymany kurzu - w efekcie na metę dotarłem z twarzą częściowo zabarwioną na czarno :)

JPbike 20:36 poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Wielkie gratulacje!
Byłem tam, robiłem zdjęcia właśnie grupie M2 - gdybym wiedział, że się spóźnisz, to poczekałbym chwilę, a tak ruszyłem na dalszą część trasy pokibicować, zanim cały sektor wyjechał.
Pozdrawiam

WrocNam 18:23 poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Aż się nie chce wierzyć, że biker ze Wrocka spóźni się na start:)

granicho-bez-4 11:22 poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Gratuluję udanego początku sezonu. W tym roku poświęciłem Wrocław na oglądanie kwitnących krokusów w Dolinie Chochołowskiej ale postaram się przygotować na Boguszów-Gorce. Co do krokusów, to akurat teraz (20 kwietnia) jest apogeum - warunek : musi być słoneczny dzień.

piotrx 10:34 poniedziałek, 20 kwietnia 2009

W zeszłym roku na łódzkiej Mazovii na kilka minut wysiadł prąd i skończyło się złożeniem wszystkich balonów na mecie. Kilku zawodników zaliczyło bliższy kontakt z dmuchaną "bramką" z reklamą Kelly's, kilku straciło wywalczoną na ostatnich metrach przewagę... wesoło było.
Gratuluję startu, miejsca i pozdrawiam.

bendus 23:49 niedziela, 19 kwietnia 2009

Gratulacje mnie sie podobalo.Janek nr.1400.Pozdrawiam

johanbiker- 22:46 niedziela, 19 kwietnia 2009

1615 tak szybko wjechał na metę, że fragmenty gruntu wyrzucane z pod tylnej opony przedziurawiły balon SRAM'a :]

Galen 22:41 niedziela, 19 kwietnia 2009

No to wielkie gratulacje za taki start i samozadowolenie z jazdy

bikergonia 22:35 niedziela, 19 kwietnia 2009

1615 tak szybko wjechał na metę, że przegapiłem focenie - to byyyył moooomeeeent :D

rachwal 22:34 niedziela, 19 kwietnia 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ojego

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]