Dużo biegaczy dzisiaj przemykało w ciemnościach po wałach. Chyba zbliżają się jakieś imprezy, bo to chyba nie niedzielni...Tym bardziej w czwartek wieczorem, chociaż tłusty, więc kto wie...
Przy okazji dwa małe apele: Apel do biegaczy Biegacze plisss, kupcie sobie w zoologicznym takie wisiorki z diodą do obroży(są za grosze), będzie Was widać na tych ciemnych wałach.
Apel do kierowców Kierowcy plissss, zanim zrobicie manewr lewo/prawo wpatrujcie się przez chwilę w martwe pole i sprawdźcie, czy mnie tam przypadkiem nie ma...
Trening w trening, czyli asfalt wrocławski raz. Slick na tylnym kole póki co nie odmawia posłuszeństwa: Jeszcze nie kupiłem nowej oponki, ale chyba niedługo będę się Was radził:)
Dzisiaj znowu szybciej przyleciałem do parku szczytnickiego, trochę ponad 10min jazdy, na ok 5km
turdewały treningowo Wieczorkiem całkiem przyjemnie się jeździ. Ułatwieniem po ciemności jest jazda jakąś standardową traską, żeby nie nadziać się na jakąś niespodziewajkę. Pierwszy raz jechałem "nową" ścieżką rowerową na wale na wysokości Kilimandżaro. Całkiem przyjemnie, ale są tam jakieś takie dziwne perzcinki porobione. No i trzeba uważać na nieoświetlonych ludzików z pieskami...i na smycz między nimi;) Temperaturka idealna żeby się nie przegrzać. Wrocek nocą wiadomo, Wroclove;)
Trening w trening, czyli asfalt wrocławski. Gdyby nie adrenalinka między samochodami, to byłaby nuda niczym chomikowanie. Chomik chyba nigdy mnie nie przekona...
Zgadnij porę roku, czyli turdewały Wrocław i upał Innymi słowy wiosna idzie, ptactwo się zleciało, czas zacząć treningi bo 20 kwietnia bikemaraton we Wrocławiu. Co to za pora roku?
Widok na Odrę z mostu Bartoszowickiego:
Dopiero dzisiaj przyjrzałem się tej tablicy przedstawiającej rowerowy szlak Odry. Oznakowanie za sprawą znajomej fundacji ekorozwoju Całe 9st. dzisiaj było czyli...upały:)
Wroclove miastowa Ostrów Tumski, widok z pl. Kościelnego na most Tumski. Znowu szybka jazda z JPII do parku Szczytnickiego i znowu pl. Grunwaldzki stoi. Oczywiście jazda pomiędzy zakorkowanymi samochodami, to bonus:) Na takie właśnie okazje mam zakupione OC na rower;) Chociaż nigdy od 15 lat nie zrobiłem żadnemu samochodowi krzywdy, a w korkach na prawdę niewiele brakuje;)
Jak na razie rekordowy czas przejazdu godz. 18: JPII - Kazimierza - pl. Grunwaldzki - park Szczytnicki 11 min jazdy, razem ze staniem na światłach ok 13min
Miastowa Wieczorne szwędanie się w towarzystwie Asicy.
Gazownia na ostrowie jeszcze działa: Ale było romantycznie;) Zresztą widać na zdjęciach. Zakupy w hali targowej, czyli....jakiś taki pyłek sobie Asia kupiła, a ja yerbe:)
Podładowaliśmy akumulatory w tumskim czakramie;D
Zrobiliśmy patroling na fabrycznej:
Było bardzo fajnie nawet bez gleby, a lodu jeszcze trochę leżało.