Wpisy archiwalne w kategorii

Wrocław i okolice

Dystans całkowity:14081.35 km (w terenie 3576.52 km; 25.40%)
Czas w ruchu:777:49
Średnia prędkość:18.10 km/h
Maksymalna prędkość:73.30 km/h
Suma podjazdów:36841 m
Maks. tętno maksymalne:185 (99 %)
Maks. tętno średnie:167 (85 %)
Suma kalorii:83052 kcal
Liczba aktywności:583
Średnio na aktywność:24.15 km i 1h 20m
Więcej statystyk

Uwaga na głowę!

Piątek, 10 lipca 2009 · Komentarze(2)
Mam kolejny argument(a nawet dwa) za jeżdżeniem w kasku na rowerze.
Zwykle temat kręci się wokół niebezpiecznej jazdy ulicami między samochodami.
Niestety na chodniku czy ścieżce rowerowej też może czekać na nas niespodzianka.

Kilkanaście dni temu na ul Kościuszki we Wrocławiu straż pożarna demontowała z kamienicy spadające cegły z jednego z balkonów. Akurat obok bramy, którą wyjeżdżam z pracy.
Z kolei w słoneczny piątek po robocie wracałem nową dróżką rowerową(pisałem o dróżce tutaj) przy ul. Krakowskiej(przedłużenie ul. Kościuszki, 500 metrów dalej od sypiącego się balkonu).

Uwaga na głowę © blas

Zatrzymałem się na chwilę, żeby obejrzeć, jak pan kierowca rozbija wiadukt wielkim zbiornikiem. Opamiętał się w końcu i zaczął manewrować na wąskiej jeszcze Krakowskiej. Pozostali kierowcy wracający o 1630 z pracy w ten upalny dzień na pewno byli w niebo wzięci(w upał wzięci).
Kiedy odjeżdżałem z wiaduktu spadł "element" tuż obok chodnika, co widać na powyższym zdjęciu. Co to za część samochodu?

Przyjęcie tego na głowę mogło by się skończyć nieciekawie...
Nie pozostaje nic innego, jak przemyślenie kolejny raz zakupu fajnego kasku(ci którzy jeszcze nie mają).
Generalnie jeżdżąc po remontowanym Wrocławiu, często pod dziwnymi starymi balkonami i obok przeróżnych rusztowań czuję się bezpieczniej w kasku.

Ku przestrodze...

Wyprawa rowerowa dookoła Polski

Czwartek, 9 lipca 2009 · Komentarze(0)
Już w poniedziałek startuje długo zapowiadana wyprawa rowerowa dookoła Polski (oficjalna strona wyprawy dookolapolski.xn.pl
Spotkałem się z Piotrkiem i Asią, żeby pogadać o ich wyjeździe, przygotowaniach i wybadać nastroje.
Nastroje są bojowe! :)

Krakowska we Wrocławiu prawie gotowa

Wtorek, 7 lipca 2009 · Komentarze(10)
Przejechałem się dzisiaj ul. Krakowską.
Powstaje tam asfaltowa droga rowerowa. Prezentuje się całkiem nieźle, chociaż nie jest idealna.
Osobiście zauważyłem potencjalnie niebezpieczny mankament. A mianowicie łączenie drogi rowerowej z chodnikiem dla pieszych.
Na większości długości łączenie zrobione jest z krawężnika który wystaje ponad 3 cm nad powierzchnię rowerowego asfaltu.
Innymi słowy chodnik dla pieszych jest wyżej. Nie wiem czy jest zamierzone czy przypadkowe. W każdym razie taki próg, to idealny sposób na malowniczą glebę.
Ktoś zapyta, a po co rowerem wjeżdżać na chodnik. Niby racja, ale jak pani z pieskiem zablokuje całą szerokość drogi rowerowej, to może być problem.
Niewprawny rowerzysta może zbliżyć się niebezpiecznie do wspomnianego progu i jeżeli przednie koło zetknie się z wystającym progiem i nieszczęście gotowe.

Krakowska z progami © blas

Pal licho rower(!), za to zapłaci miasto Wrocław, tak jak to miało miejsce w przypadku Radka z Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.
Tutaj jest instrukcja, jak uzyskać odszkodowanie za zniszczony rower.

Gorzej, jak ktoś straci zęby z tego powodu. Gleba na takim progu może być bardzo widowiskowa. Nikomu tego nie życzę.

Sobótka i rekord Kasi

Sobota, 4 lipca 2009 · Komentarze(5)
Wycieczka do Sobótki i z powrotem z dojazdem bocznymi dróżkami przez wioski.
Założenie było, żeby zrobić w jedną stronę 35km, czyli razem 70.
Jak to z założeniami bywa, wyszło w jedną stronę 45km i tym samym Kasia pobiła swój dzienny rekord dystansu o ponad 20km.

Nie ma to jak dobry skrót boczną ścieżką:)


Pole uprawne z kwiatami, gdzieś obok Owsianki w drodze do Sobótki:


Gdzieś na trasie



Pogoda dopisała, towarzystwo dopisało, Piast dopisał, kondycja dopisała. Nic dodać nic ująć.
Trasa: Wrocław - Oporów - Pietrzykowice - Strzeganowice- Pustków Żurawski - Solna - Stary Zamek - Rogów Sobócki - Sobótka - Solna - Domasław - Bielany - Wrocław

Podsumowanie pierwszego testu koszulki rowerowej bikestats

Środa, 1 lipca 2009 · Komentarze(8)
Nie był to bardzo wymagający test na czyszczenie koszulki z brudów.
Tym bardziej wynik powinien być oczywisty, chociaż pewności nie było.

Tak wyglądała koszulka po ok. 40 minutowej przejażdżce po Wrocławiu w deszczu(opisanej w poprzednim wpisie):
testowanie koszulki rowerowej bikestats z inkdividual © blas


A tak po 5 minutowym praniu ręcznym:
Czysta koszulka rowerowa bikestats po praniu © blas

Pranie było robione po ok 3 godzinach "po".

Na moje szczęście i na szczęście inkdividual.com(producenta) nie została na koszulce żadna plama.
Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić do zakupu koszulek i spodenek rowerowych za pomocą naszego formularza.
Rowerzystów w naszych koszulkach jest już ok 50 i kolejnych 20 czeka na następną dostawę.

Tytułem wyjaśnienia: bikestats.pl nie zarabia na sprzedaży strojów rowerowych. Na razie zajmujemy się koordynacją całości:)

Państwowe piwo nie tuczy, Noteckie niepasteryzowane

Wtorek, 30 czerwca 2009 · Komentarze(10)
Nic tak nie gasi pragnienia po przejażdżce rowerowej, jak dobre piwo.
Piwo Noteckie z wyprawy rowerowej do sklepu...po piwo...państwowe © blas

Jeżeli dodamy do tego, że państwowe nie tuczy, to mamy niemal ideał.
Dlaczego państwowe? Browar Czarnków to jedyny w Polsce państwowy browar.
Produkowany przez Gospodarstwo Rolne Skarbu Państwa w Brzeźnie.
Brzmienie, jak sprzed lat, smak...ja się nie znam. Dobre piwo jest, niepasteryzowane.

Test koszulki rowerowej bikestats.pl

Poniedziałek, 29 czerwca 2009 · Komentarze(5)
Widząc co się dzieje za oknem, a działo się niemało...
Niebo nad Wrocławiem, tuż przed rowerowaniem © blas

..postanowiłem(przy okazji wyjazdu na trening) wykorzystać sytuację i przetestować koszulkę rowerową bikestats.
Wokół spieralności brudów z naszych koszulek (produkowanych przez inkdividual.com) powstał już całkiem rozbudowany wątek na forum o koszulkach
Poważne problemy natury estetycznej miała Agenciara. Miejmy nadzieję że się z nimi uporała.
Ja mam mniejszą tolerancję na błotne plamki, jednak w koszulce takiej, jak poniżej w biały dzień się nie pojawię.

testowanie koszulki rowerowej bikestats z inkdividual © blas


Zanim wyszedłem nie padało, za to po kilometrze jazdy byłem przemoczony i oznakowany miejskim brudem z jezdni. Zamieszczam na razie zdjęcie przed praniem, nie oglądałem jeszcze dokładnie, jak to wygląda po wyschnięciu.
Dodam jedynie, że takie techniczne rzeczy piorę za pierwszym razem ręcznie, żeby sprawdzić co i jak. Pranie trwało maks. 5 min bez specjalnych zabiegów.

Efekt prania koszulki będzie do obejrzenia w następnym wpisie.