turdewały treningowo

Wtorek, 29 stycznia 2008 · Komentarze(0)
turdewały treningowo

Wieczorkiem całkiem przyjemnie się jeździ. Ułatwieniem po ciemności jest jazda jakąś standardową traską, żeby nie nadziać się na jakąś niespodziewajkę.
Pierwszy raz jechałem "nową" ścieżką rowerową na wale na wysokości Kilimandżaro. Całkiem przyjemnie, ale są tam jakieś takie dziwne perzcinki porobione.
No i trzeba uważać na nieoświetlonych ludzików z pieskami...i na smycz między nimi;)
Temperaturka idealna żeby się nie przegrzać. Wrocek nocą wiadomo, Wroclove;)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zystk

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]