Kolizja z samochodem, kolejna zatem bilans

Wtorek, 24 lipca 2012 · Komentarze(2)
Zderzyłem się dziś z samochodem. Jakiś ładny duży czarny SUV.
Mój baran przetestował strefę zgniotu w tylnych drzwiach...


Strefa zgniotu działa, nikomu nic się nie stało. Kiedy zaczynałem mijać samochód kierowca postanowił gwałtownie zjechać ze swojego pasa w lewo. Niestety tam był już piękny, włoski nielakierowany baranek. Drzwi w tym miejscu też już chyba nie są lakierowane. Tego nie wiem na pewno, bo kierowca pojechał dalej, ja też.

Bilans
To moje trzecie zderzenie z samochodem w ciągu ostatnich 4lat(na 15 lat kręcenia po różnych miastach). W każdym brał udział zupełnie inny rower i w żadnym nic mi się nie stało(rowerom też nic):

- Pirania, czerwiec 2008: Na ul. Grabiszyńskiej kierowca postanowił skręcić w lewo przecinając zakreskowaną jezdnię. Dostał kierownicą w lewe tylne drzwi pod kątem 20°

- Cruiser ok 2009. Samochód przeciął w poprzek ul. Borowską, wyjechał zza tira i wpadł mi pod koła. Za pomocą pancernego koła posiadającego 72 szprychy została przetestowana strefa zgniotu w tylnych drzwiach pod kątem 90°

- Enik dzisiaj, na ul. Borowskiej znowu samochód zajechał mi drogę i dostał z baranka w lewe tylne drzwi pod kątem 45°.

Komentarze (2)

to byłby jakiś bardzo drogi tester z taką słabą wydajnością.

blase 22:20 czwartek, 26 lipca 2012

Nie próbowałeś się zatrudnić w jakiejś firmie samochodowej, w dziale testów nadwozi?
Dobrze, że Tobie nic się nie stało.

djk71 05:20 czwartek, 26 lipca 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kukie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]