Wały Wrocławskie

Niedziela, 28 października 2007 · Komentarze(19)
Kategoria TurDeWały
Wały Wrocławskie
Mały trening wałami zaliczony. Ponieważ jechałem na małym kacu postanowiłem zrobić lajtową przejażdżkę. (Nie)stety oczywiście wyrwałem do przodu i tak już cały czas, jak zwykle.
Tutaj potwierdza się moja prywatna teoria, że na kacu(a w zasadzie na odchodzącym kacu) mam niezłego kopa;)

Komentarze (19)

Paaani to państwowy był:) wewnętrzny był 2 tyg temu:)

blase 19:15 czwartek, 8 listopada 2007

nie mniej jednak...... GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!! :D

Aga 17:26 czwartek, 8 listopada 2007

to był wewnętrzny czy państwówka?? ;>

Aga 17:26 czwartek, 8 listopada 2007

to był wewnętrzny czy państwówka?? ;>

Aga 17:26 czwartek, 8 listopada 2007

No to gratulejszyn!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Cieszę się The Beściaku ;)
Pozdrawiam Boskiego Blase'a ;)

kosma100 17:13 czwartek, 8 listopada 2007

No i wsparła! Oczywiście zdałem:D
Nawet egzaminator się pytał, czy to jakiś mój kontrolny egzamin czy coś.
A to najpierwsiejszy był;p

blase 17:02 czwartek, 8 listopada 2007

Błażej...... zachowaj Bikerską krew! Ona Cię wesprze na drodze tak jak i mnie :D [a się kuźwa zapierałam rękoma i nogami żeby nie iśc na prawko :P]
Trzymam kciuki :)))))))

Aga 22:35 środa, 7 listopada 2007

3mam kciuki ;)
Daj znać jak Ci poszło - oczywiście spodziewam się odpowiedzi "PESTKA" ;)
Pozdrawiam ;)

kosma100 22:32 środa, 7 listopada 2007

Nie no, Kosma bez przesady nic nie trzyma. Śmigam codziennie po kałużach bez licznika tempem żółwim.
Jutro egz na prawko;)

blase 22:23 środa, 7 listopada 2007

A kac trzyma nadal... ;)
Pozdrawiam ;)

kosma100 23:30 wtorek, 6 listopada 2007

tomalos no właśnie nie chciałem kończyć, żeby nie zachęcać do picia ;)

blase 23:21 poniedziałek, 5 listopada 2007

kopa na kacu... na kacu to ja mam co najwyżej głowobóla :)

balse > Piełeś? Nie jedź. Nie piłeś? Wypij! ;)

tomalos 20:22 poniedziałek, 5 listopada 2007

hmm... też bym sobie pojeździł powczorajszych drinkach ;)

flash 12:08 niedziela, 4 listopada 2007

hihihi chyba każdy z nas ma coś za uszami co ;D;D;D

Aga 05:11 niedziela, 4 listopada 2007

"...a nie po pijaku... "
I kto to mówi? ;)

czesiek 21:55 sobota, 3 listopada 2007

Aga, po jakim pijaku!
Piłaś nie jedź!
;P

blase 21:15 sobota, 3 listopada 2007

heheheh sie uśmiałam ;))
ale dobrze że na kacu, a nie po pijaku bo pewnie wsiąkłoby Ci 90% przejechanego dystansu hehe ;D

Aga 16:14 sobota, 3 listopada 2007

Iiiii tam morderca od razu, długo nie trzymał;)

blase 22:03 wtorek, 30 października 2007

Czyli nie był to tzw. "kac morderca". ;)))

czesiek 19:10 wtorek, 30 października 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa trzad

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]