Szklarska Poręba z Piotrkiem i Olą
Po maratonie w Świeradowie powiedziałem sobie że muszę tu wkróce wrócić.
Maraton to nie jest jednak czas na pełne czerpanie przyjemności z jazdy;)
I we wtorek Piotrek pyta, czy jadę z nimi do Szklarskiej - no pewnie!
I oto jestem ponownie na trasie maratonu(przynajmniej częściowo) sprzed 2 tygodni. Bardzo udany wyjazd, świetna pogoda i pyszna pizza w Szklarskiej przyjmującej pierwszych bikerów na parodniowy Festiwal Rowerowy.
Druga część fotek u Sneera;)
Piotrek z Olą na Hali Izerskiej:
Żmija zygzakowata na trasie. Przejechana żmija podgryzana przez mrówkę:
Pełna fotorelacja z wycieczki do Szklarskiej Poręby