Śluza Opatowicka i Kilimandżaro

Czwartek, 2 sierpnia 2007 · Komentarze(3)
Śluza Opatowicka i Kilimandżaro
Wreszcie po 2.5 roku od kiedy istnieje bs i Czesiek jedzi z nami(a raczej my z nim)
udało nam się spotkać na trasie. Dokładnie na wyspie...Cześka :D
Jednak nie taki mały ten Wrocław. Pozdrowienia Czesiek:)
Widoczek na śluzie:

Na prawdę nic nie domalowywałem:

Dzisiaj małe zakupy przed maratonem. Przednia przerzutka Deore(Alivio padło w Krakowie) i dętka(poprzednia padła w Zawoii). No i lampka czerwona ale to na miasto;)
5x650m 10:50; (3x650 6:20)

Dla prezydenta Wrocławia - Złoty Krawężnik
Spotkanie odbędzie się jutro start o godz. 12 ul Ślężna z Armii Krajowej. Potem na rynku o godz13.
Tak na prawdę nie wiem co będzie się działo ale raczej się pojawie bo nie musze iść do pracy;P
To że takie inicjatywy są konieczne widać na zdjęciu we wpisie poniżej...

Komentarze (3)

No i udało się spotkać Big Brother'a.
Pozdrawiam Kosmopolitan - Opat
Ps. Ta woda faktycznie jest taka zielona? ;)
Ps. Błażej - było miło, ale krótko. Liczę na następne spotkanie. :)

czesiek 21:18 czwartek, 2 sierpnia 2007

No ale żeeeeby tyyyle czasu??
Czułem, że się spotkamy wkrótce:)

blase 20:14 czwartek, 2 sierpnia 2007

Polowanie na Cześka udane, hihihihi
Pozdrawiam ;)

kosma100 20:01 czwartek, 2 sierpnia 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rodku

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]