Pobudka 5:40 i poranna szosa...

Wtorek, 12 czerwca 2007 · Komentarze(10)
Pobudka 5:40 i poranna szosa...
...znowu. Zbiórka w kuchni i leniwe krzątanie się przy śniadaniu - jajecznica makaronowo pomidorowa - taka bombka, po godzinie poczułem moc ;)
Na trasie nudno nie było, bo wreszcie mogłem sprawdzić ile tak na prawdę jadę - dopiero ustawiłem obwód koła do slików.
Średnia oczywiście mniejsza, ale niewiele.
MMS z trasy:

Wracając byłem kilka razy mijany na gazetę przez ciężarówki...

Komentarze (10)

Opony same nie jeżdżą :P

Mlynarz 01:52 środa, 13 czerwca 2007

Tomalos, to nie jaaa to te opony ;)

blase 16:39 wtorek, 12 czerwca 2007

ale blase pociska teraz :) no ładnie ładnie

tomalos 15:27 wtorek, 12 czerwca 2007

Czesiek ja się nie wyżywam, grzecznie pouczam ;)
Czasami taki kierowca nie zdaje sobie sprawy więc trzeba go uświadomić

Hmm może poszukam tych gnatów...Ale wołowe, czy jakie?

blase 14:36 wtorek, 12 czerwca 2007

Strzelaj do takich ! Pod dywanem w pokoju mamy dwa gnaty, tzn. kiedyś tam były ...

rachwal 13:20 wtorek, 12 czerwca 2007

Wyżyć się zawsze można..... . ;)

czesiek 13:06 wtorek, 12 czerwca 2007

W mieście gonie i na najbliższych światłach pouczam. A za miastem wiadomo, żeby nie wiem jaka jajecznica była wielka a sliki wąskie, ciężka sprawa ;/

blase 12:52 wtorek, 12 czerwca 2007

Wiązka, paluszek, czy jesteś grzeczny? :)

czesiek 12:48 wtorek, 12 czerwca 2007

Czesiek to była gazetka osiedlowa z małej SM, więc wiesz, ciśnienie mi skoczyło ;]

blase 12:43 wtorek, 12 czerwca 2007

Jeżeli na piątkową GW to i tak nieźle - hehehe.
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 12:33 wtorek, 12 czerwca 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tbree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]