Mijałem te graffiti już klika razy i jakoś nie przyszło mi wcześniej do głowy żeby je uwiecznić. Autorzy malunków nieznani - chyba że komuś uda się odczytać tagi. Szkoda że nie ma żadnego motywu rowerowego :)
A wszystko to w takiej okolicy:
Trasa: Niskie Łąki(Wrocław) - Opatowice - Trestno - Blizanowice - Siechnice - Radwanice i do domu.
Komentarze (5)
trafiłem na ten wątek przypadkowo- co do graffiti to powstało ono w 2003 roku, głównie z mojej inicjatywy (a co- tak się pochwalę;) zorganizowaliśmy je wspólnie z kogeneracją, która zaimpregnowała mur oraz radą miasta, która przekazała środki na farby. Malowanie odbyło się w ramach obchodów 750 lecia. W ,,zapełnianiu" ścian wzięły udział chłopaki z Siechnic i Wrocławia, nie wszystkich pamiętam ale byli to: liban,hiro, mystik i naprawdę sporo innych. Generalnie sam nic ze ,,środowiskiem" graffiti wspólnego nie mam- po prostu widziałem chłopaków z talentem, firmę, która miała mur oraz mieszkańców pobliskich bloków, którzy obok niego mieszkali. Udało się to wszystko zgrać i za naprawdę niewielkie $ (ok 3 tys złotych) zorganizować ciekawą imprezę, której efekty cieszą oko do dziś. Cieszę się, że graffiti nadal zdobi te mury, nadając trochę koloru tej okolicy:) mercyful@orange.pl
Paolo: dzięki za pochwały ;) A propos nowości: na prawdę już bym chciał siedzieć i rozbudowywać BS. Niestety mam w tej chwili sporo pracy, która czekać nie może więc BS czeka :(
Witam.. Blase tak szybko w tych ramkach lecimy na dół, że nawet nie miałem sznas zobaczyć Twojej wycieczki ;) Sztuka "uliczna" jak i "Fotografii" przednia.. Ukłon za to wielki. Paolo