Ostatni trening przed Elbrusem
Na kilka dni przed odlotem na Elbrus Race zrobiliśmy jeszcze z Krzychem i Dankiem przyzwoity trening. Wbiegliśmy na Śnieżkę z Karpacza przez Kocioł Łomniczki, później zbiegliśmy na dół. Po zjedzeniu po kawałku arbuza który też był na szczycie wbiegliśmy jeszcze raz. Tym sposobem wyszedł ponad półmaraton i przyzwoite przewyższenie.
Jeśli okaże się, że na Kaukazie jest fejs, to będziemy wrzucać info na https://www.facebook.com/blasbike