Ponoć te 80 milionów już dawno temu się rozeszło...
Wycieczka bardzo pożyteczna. Przypomniałem sobie jak ubieraliśmy się 30 lat temu; miałem wtedy rok więc słabo pamiętam. Niektórzy mieli nawet aparaty z tamtej epoki, torby na zakupy z porami i wiele innych ciekawostek; banknotów nikt nie widział.
Wybrałem się dzisiaj na popołudniową wycieczkę na południe od Wrocławia. Zanim się obejrzałem byłem już pod Węgrami. Nie miałem waluty, więc poprzestałem na Żórawinie.
Po drodze wyprzedziłem kolarkowicza(ja mam opony 2.3") i wygrałem z nim górską premię na przejeździe nad autostradą.
Pojechałem coś pofocić zahaczając przy okazji o Drobnera/Dubois. Okazuje się że ewakuowano całą kamienicę na rogu, ponieważ zaczęła się sypać i pękać od środka
Kiedy tak fociłem ze statywu, w kadr wjechał mi Galen Pogadaliśmy trochę, okazało się że Galen tego dnia latał nad samochodem - znaczy miał stłuczkę. Nic nie było po nim widać.