Wrocławskie błotka
Poniedziałek, 3 czerwca 2013
· Komentarze(0)
Szybki bieg z pracy, chyba na jakieś 85% mocy. Forma wróciła, to dobrze bo w sobotę Maraton Chojnik w Karkonoszach.
A po biegu miałem nogi jak na zdjęciu(z marca).
Butów ze zdjęcia już nie ma, zostały w koszu na Gomerze. Fajne były ale się popruły.