Bikemaraton Boguszów-Gorce

Sobota, 17 maja 2008 · Komentarze(12)
Bikemaraton Boguszów-Gorce
Świetna trasa maratonu, plus niezła forma, plus bardzo dobra pogoda, minus trochę defektów, równa się dobre przygodowe ściganie :)

Miejsce 86 w open giga, 39 w M2, czas: 4:31 na 76km.
Na trasie zdarzyło się kilka postojów:
- żeby podnieść opadające siodełko,
- żeby skuć(!) zerwany łańcuch,
- żeby podnieść opadające siodełko,
- żeby skuć(!!) zerwany łańcuch,
- żeby poprawić zrywający się łańcuch.
BTW: odwołuję, że harmonia, współpraca etc...

Podsumowanie startów drużyny bikestats.pl

Arni złapał za aparat i wyszła z niego dusza fotografa...
..albo chciał zrobić zdjęcie swojego czyściutkiego napędu! Nie wiem jak on wybierał trasę. Trochę błota jednak było!


Ten łańcuch był skracany 1 raz przed samym startem, 2 razy podczas maratonu oraz 1 raz we Wrocławiu podczas powrotu do domu. A taki krzywulec przejechał ostatnie 30km na giga:


Parada głupich min, jak widać impreza się udała:)


Montaż sprzętu do i na peżocika: Arni się cieszy że znowu się udało, chociaż będzie musiał pozbierać okruszki błotka z bagażniczka:

Dawid na podjazdo-podchodzie:)


Asia na podjazdo-podchodzie :)


Dwa powyższe zdjęcia dzięki uprzejmości Bartka vel sufy spod adresu http://picasaweb.google.com/bartek.sufin/BoguszW2008

Komentarze (12)

Zatrułem się w połowie drogi i wylądowałem w szpitalu na 2 dni :/
Obecnie jestem już z powrotem w Gdańsku (już pociągiem).

flash 11:58 sobota, 24 maja 2008

Flash gdzie się podziewasz??

Sufa ja też jak oglądam zdjęcia to nie kojarzę wielu miejsc, może to inna perspektywa, albo podczas takiego wysiłku już się nie rejestruje zbyt wielu widoczków.

Bartex zapraszam na dystans giga :)

blase 21:57 piątek, 23 maja 2008

o kurcze nieźle pojechałeś :) masakra tyle punktów zdobyć REZPEKT :)

Bartex88 20:55 poniedziałek, 19 maja 2008

Rispekt!
Przy tylu awariach czas i średnia budzą szacunek.
yahoo81 - to było pótorej rzutu moherowym beretem od mety.

s.

sufa 20:16 poniedziałek, 19 maja 2008

Hmm... mam nadzieję, że w drodze do Wrocławia te 500 nabiję, chociaż z map wynika, że będzie to mniej niż 500 :)

jahoo: sprytnie... głowa pochylona, kto nie zna, ten nie rozpozna ;)

flash 10:46 poniedziałek, 19 maja 2008

Całe szczęście nie widać mojej miny :) Inaczej nie wybaczyłabym Ci że to zdjęcie tu wklikałeś :D
Nie pamietam tego podjazdu nawet To musiał być stromy dziadyga :D W całym maratonie wchodziłam z 5 razy, a jak podjeżdżałam to, gdzie inni szli spacerkiem to nikt z aparatem nie stał :D
Widać po mojej wisielczej postawie że byłam już mocno zajechana :P

jahoo81 10:40 poniedziałek, 19 maja 2008

O kurcze, a ile to km z 500 ?

blase 10:27 poniedziałek, 19 maja 2008

Nie, tym razem jadę bezpośrednio do Głuszycy, bez przyczepek, na slickach, jednego dnia, a nie cały tydzień :P

flash 10:12 poniedziałek, 19 maja 2008

Hehe spoko, czyli powtórka z rozrywki, znowu jedziesz przez Kraków i Częstochowę? :D
W razie czego daj znać jak będziesz miejsce się znajdzie;)

blase 10:01 poniedziałek, 19 maja 2008

Jadę z Gdańska do... Głuszycy, ale jeśli złapie mnie kryzys to będę szukał noclegu/szpitala* we Wrocławiu :P

* - niepotrzebne skreślić

flash 09:57 poniedziałek, 19 maja 2008

Dzięki, powinienem być. Nr masz jak będziesz jechał to daj znać. Przejadę sie z Tobą przez miasto.
Skąd jedziesz i dokąd?

blase 09:38 poniedziałek, 19 maja 2008

Gratuluje najlepszego w drużynie wyniku :)

BTW. Będziesz we Wrocławiu w środę wieczorem lub czwartek rano? ;)
Jeszcze nie do końca mam pewności, kiedy przez to miasto będę przejeżdżał... jeśli w ogóle dojadę :P

flash 09:30 poniedziałek, 19 maja 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ruchy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]