Tybetańskie młynki modlitewne w Nepalu

Środa, 2 listopada 2011 · Komentarze(8)
Młynek modlitewny to taki wynalazek dla bardzo uduchowionych buddystów. To coś w rodzaju audio-booka z modlitwami, włączasz i się modli.
Młynek to walec zawieszony na pionowej osi z wyrzeźbionymi mantrami, który należy zakręcić prawą ręką(i tylko prawą!). Modli się dopóki się kręci, czyli krótko.

Lepsza wersja, to młynek umieszczony w swoim domku postawionym w strumieniu lub rzeczce, tak jak to widać na poniższym zdjęciu. W takim przypadku młynek modli się sam cały czas!

Młynki modlitewne w rzece, okolice Tengboche, Nepal

Niestety śruba napędowa młynka może się popsuć, wtedy się nie modli - takie spotykaliśmy najczęściej...

Młynki młynkami, ale nie samą modlitwą Nepalczyk żyje. Telewizja satelitarna, telefon satelitarny, Internet satelitarny jest na porządku dziennym w wysokich Himalajach. Jeżeli wiatr buja anteną, to się ją przyciska ciężkimi skałami i już można klikać w Internet. Co widać na zdjęciu:

Hotelik "Three Sisters", sklepik, stragan i restauracja w jednym. Okolice Kumjung, Nepal.

Relację z wycieczki do Nepalu(dzień 6) można przeczytać na blogu Kasi.

Kasia coś tam cały czas pisze, więc najlepiej zapisać sobie RSS 42kmandmore lub wpisać email do powiadamiacza:)

Komentarze (8)

PRZEKOZACKO!

Mlynarz 17:39 czwartek, 24 listopada 2011

Internet może i z satelity, ale krzesełka z plastiku jak w Polsce :) Pewnie z tej samej fabryki gdzieś na dalekim wschodzie...

tomalos 10:25 niedziela, 6 listopada 2011

Technika modlitewna nie zna granic ...
A ja mam pytanie czy istnieją młynki "wiatrowe" ?
pozdrawiam

Jurek57 19:50 sobota, 5 listopada 2011

Nareszcie jakis powiew egzotyki! Czekam na wiecej...

benasek 14:03 czwartek, 3 listopada 2011

my też czytamy! świetna relacja!
Pozdrawiamy, Milena i Bartek:)

siwiutki 13:52 czwartek, 3 listopada 2011

emejzing, a relację oczywiście sobie czytam w wolnym czasie - niezła przygoda, chyba bym się nie odważył, zwłaszcza to załatwianie biletów "na słowo honoru" - uff :)

k4r3l 09:03 czwartek, 3 listopada 2011

a to dobrze,
mam nadzieję że następne odcinki pojawią się szybciej;)

blase 07:17 czwartek, 3 listopada 2011

Wciągnąłem się w tą relację z Nepalu:)

azbest87 22:49 środa, 2 listopada 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gonie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]