Wetlands Park podejście drugie

Sobota, 1 lipca 2006 · Komentarze(6)

Złapanie na pustyni kapcia może skończyć się źle, chyba że uda się znaleźć schronienie ;-)


Tym razem wziąłem aparat i wyszedłem z domu 3 godziny wcześniej niż do Wetlands park poprzednio, czyli o 7:20.
Po 13 km asfaltu dotarłem do parku. Jakaś pani właśnie wracała ze "spaceru" z psem. Oczywiście przyjechała na spacer samochodem. Na kompletnym odludziu posprzątała po psie, po czym wsiadła do samochodu i odjechała.
Po drodze spotkałem jeszcze grupkę 50-latków bawiących się zdalnie sterowanymi samolotami.

Nie udało się dzisiaj dojechać do końca parku, bo znowu złapałem podwójnego kapcia. Słońce było prawie w zenicie, a krzaki dookoła bardzo niskie.
Na szczęście w pagórku z którego robiłem zdjęcia była dość głęboka dziura. Ktoś pewnie kiedyś czegoś szukał. Tam właśnie schowałem się przed żarem i zakleiłem dętkę.


Poprzednia wycieczka

Komentarze (6)

Zarąbista fotka ta nr1 !

dzesio 11:51 czwartek, 1 października 2009

w rzeczy samej, ostatnia fotka jest wyśmienita.

tomalos 13:39 czwartek, 18 stycznia 2007

no dobra, niech ci będzie że to jest koło

wicha 21:18 czwartek, 17 sierpnia 2006

to zdjęcie w jaskini z dętką jest super

wicha 21:17 czwartek, 17 sierpnia 2006

No alllle to przeciez nie detka tylko cale kolo :)

blas 21:07 czwartek, 17 sierpnia 2006

to zdjęcie w jaskini z dętką jest super

wicha 21:02 czwartek, 17 sierpnia 2006
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa akzes

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]