Komentarze (4)

No i super! Już myślałem, że nikt nie chce jechać na Eskapadę. Mam tylko nadzieję, że śniegi stopnieją do marca... :]

Galen 16:02 piątek, 20 lutego 2009

robin przecież jazda w i po śniegu jest dużo przyjemniejsza niż w deszczu. dochodzi doskonalenie techniki jazdy:)
Galen no i masz nauczkę nie dość że spóźniony to jeszcze mandat ;/;/
Nocna eskapada - wybieram się :)

blase 15:23 piątek, 20 lutego 2009

Też się miałem dziś skusić ale nie mogłem znaleźć zapięcia do roweru, wiec jak zwykle wsiadłem w busa. Ponieważ miasto jest sparaliżowane, a i tak byłem spóźniony do roboty, przesiadłem się pod FAT'em w tramwajek i zapomniałem skasować kolejnego biletu. Efekt? 124,40 do zapłaty... :/
P.S. Blase jak Ci mało nocnych wrażeń, to za niecały miesiąc będzie Nocna Eskapada

Galen 09:29 wtorek, 17 lutego 2009

Nocny Wrocław! Ja po wczorajszej jeździe zastanawiam się nad sensem jeżdżenia do pracy rowerem :-) Ale co nas nie zabije to nas wzmocni. Ostatnio służby drogowe powiesiły lagę na ścieżki rowerowe i nie tylko. Pozdrawiam

robin 09:27 wtorek, 17 lutego 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cocho

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]