Breja, błoto pośniegowe i bolące cztery litery
A pod pracą z roweru odpadło kilo śniegu.
Napęd chyba tego nie przeżyje, łańcuch codziennie woła o smarowanie i czyszczenie.
Nie ma lekko.
A te bolące cztery litery to przez za długie rozstanie z Piranią.
Macie jakieś patenty na łatwe i szybkie czyszczenie z tego śniegu?