Pumptrack Kili zamiast biegania
Piątek, 7 sierpnia 2015
· Komentarze(2)
Pumptrack to bardzo fajna rzecz. Nie trzeba pedałować i można jechać i jechać.
Ale spocić się można!
Jakoś w te upały nie było chęci na dłuższy bieg, na krótszy też nie(a Bieg Ultra Granią Tatr czeka!)
Na pumptracku nigdy nie jeździłem, więc czemu nie spróbować. Pumptrack KILI jest...obok Kilimandżaro :)
Raz zahaczyłem o drzewo, raz o glinianą bandę, ale ogólnie bez strat :)
Tak wygląda ślad zarejestrowany przez GPS, raczej niezbyt dokładny skoro jedna pętla zajmuje mniej niż pół minuty.
Ale spocić się można!
Jakoś w te upały nie było chęci na dłuższy bieg, na krótszy też nie(a Bieg Ultra Granią Tatr czeka!)
Na pumptracku nigdy nie jeździłem, więc czemu nie spróbować. Pumptrack KILI jest...obok Kilimandżaro :)
Raz zahaczyłem o drzewo, raz o glinianą bandę, ale ogólnie bez strat :)
Tak wygląda ślad zarejestrowany przez GPS, raczej niezbyt dokładny skoro jedna pętla zajmuje mniej niż pół minuty.