Na kawę w Oławie
W ramach przygotowań do organizowanej przez
Młynarza wyprawy nad Balaton
Kasia zaplanowała dłuższą wycieczkę do Oławy.
Mieliśmy ambitny plan zrobić ponad 100km. Jak to z planami bywa, nie udało się.
Kasia na starcie wycieczki
Trasa nie była wymagająca technicznie, taki był wymóg Kasi. Dlatego z Wrocławia pojechaliśmy przez Trestno, Siechnice(tu pierwsze błądzenie), dalej wzdłuż torów do stacji Zembrzyce-Kotowice i drogą do Kotowic.
Traktor satelitarny w Kotowicach
Dalej drogą przez las, ale asfaltową przez Siedlce do Oławy. W Oławie kawa w rynku i wygrzewanie się w słońcu.
W drodze powrotnej
W drodze powrotnej Kasia wymyśliła kluczenie bocznymi drogami przez Św. Katarzynę, żeby zrobić więcej km(te planowane 100km). Niestety to nie wystarczyło, dosyć szybko wróciliśmy do Siechnic i Wrocławia.
Brakowało wg Kasi licznika 8km do 100, więc postanowiliśmy zabrać latającą Bagirę i razem polecieć szybko te 8km...
Niestety Bagira nie była latająca, stać ją było tylko na 500 metrów świńskiego truchtu...
Setka musi poczekać.
Komentarze (14)
Halo halo czekam na zmiane lidera za dzień dzisiejszy :)
jurektc 13:22 sobota, 19 czerwca 2010
Granicho to ja zlikwidowałem znaczek _ w loginie ;)
Samemu nie da się tego zrobić, jest to zaszłość sprzed lat.
blase 11:17 piątek, 18 czerwca 2010
Tak, wiem, że rozwiązany. Jednak do końca nie wiem w czym był problem. Zlikwidowaliśmy z Andrju_68 ten dolny podkreśnik i chodzi. Dzięki za info.
granicho-bez-4 17:20 czwartek, 17 czerwca 2010
Problem z Andrju kilka dni temu rozwiazany;)
blas 17:08 czwartek, 17 czerwca 2010
Błażej, a ja z innej beczki. Mój kolega Andrju68 ma od dłuższego czasu problemy z blogiem. Pojawia się komunikat: Szukany bikelog nie został znaleziony. Pozdrawiam z Górnego Śląska.
granicho-bez-4 19:09 środa, 9 czerwca 2010
Kasia prezentuje się znakomicie. Zdjęcie z pieskiem super.
jotwu 19:57 sobota, 29 maja 2010
Dzięki serdeczne, milo to widzieć po takim wysilku
jurektc 18:18 sobota, 22 maja 2010
Zrobilem dzisiaj traske razem z Misiaczem 209km no i niestety nie ma mnie w najdłuzszej dzisiejszej trasce.
jurektc 18:05 sobota, 22 maja 2010
Z taką pewną nieśmiałością: gdzie można znaleźć Twoje zdjęcia z wypadu na Ślężę?
I przy okazji : może dacie się namówić na weekendowe (np. sobotnie) kilkugodzinne (ale nie takie długie, jak ostatnio) kręcenie, jeśli uda się złożyć ekipę i pogoda dopisze?
Myślę o "Operacji Zachód 2" - gdzieniegdzie na mieście widać ogłoszenia i link jest na moim dzisiejszym wpisie.
Szczegóły, jakby coś, ustalimy przed sobotą ;-)
Pozdrawiam
WrocNam 19:37 wtorek, 18 maja 2010
Ostatnie zdjęcie świetne. ;p
radek3131 10:05 niedziela, 16 maja 2010
I oczywiście liczby nie mają znaczenia... jeździmy dla przyjemności ;-)
Bagira świetna :)
djk71 20:06 wtorek, 11 maja 2010
Ano 100 wyglądało by duużo ładniej.. bedzie za tydzień!
kaisa 10:09 poniedziałek, 10 maja 2010
Świetna wycieczka. Szkoda, że nie udało się dobić do 100. Niby nie ma to żadnego znaczenia ale wygląda ładnie :]
Bardzo fajne fotki. Udało się Wam z pogodą, bo dziś już koszmar.
P.S. Co za wyprawa z Mlynarzem?
Galen 09:53 poniedziałek, 10 maja 2010
Ostatnie zdjęcie powinno być zatytułowane: "defekacja podczas lewitacji" ;)
meak 08:50 poniedziałek, 10 maja 2010